Czy piwa rzemieślnicze w pubie to dobre rozwiązanie na wieczór? Zdania na ten temat bywają nierzadko podzielone. Niektórzy bywalcy lokali gastronomicznych twierdzą, że prawdziwe piwo pochodzi z Irlandii albo Niemiec, a wszystkie inne są zaledwie ich ubogimi krewnymi. Inni z kolei nie posuwają się aż tak daleko: wprawdzie doceniają piwo polskie, w dalszym ciągu upierają się jednak, że największą wartość mają napoje o zasięgu ogólnokrajowym, a zatem te najpopularniejsze na rodzimym rynku. Ostatnia – i całkiem liczna – grupa piwoszy uważa, iż piwa lokalne, rzemieślnicze w niczym nie ustępują rynkowym gigantom. Wręcz przeciwnie: w wielu wypadkach okazują się od nich znacznie lepsze, ponieważ są warzone z miłością, oddaniem i wielką starannością. Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, kto ma rację w tym arcyciekawym piwnym sporze. Wielbiciele poszczególnych marek i gatunków okopują się na swoich pozycjach, więc raczej nie zdarza się, aby jedna strona przekonała drugą. Prawda musi leżeć gdzieś pośrodku.